Home»Polityka» Sprawa brata MirosÅ‚awa Drzewieckiego | Rodzina, ach, rodzina…
Sprawa brata Mirosława Drzewieckiego | Rodzina, ach, rodzina…
17. luty 2010 13:43:54
Afera hazardowa zepchnęła Mirosława Drzewieckiego - byłego ministra sportu i jednego z najbliższych współpracowników premiera - w poolityczny niebyt. Jakby tego było mało – okazuje się, że jego młodszy brat, Dariusz, obiecywał austriackiej firmie budowlanej kontrakt na realizację inwestycji nadzorowanych przez ministerstwo sportu – Orlików i stadionów na Euro 2012.
- Nic nie szkodzi, zaczekam.
Z tylu, od strony kuchni, padal blask lampy. Dopiero teraz, w tym polcieniu Ksienia poznala Gejzanowskiego. Z miejsca zakrzatnela sie.
- A, to panycz! Prosze wejsc. Niech panycz zaczeka. Zaraz zaswiece.
Wszedl za nia do srodka, a Ksienia truchcikiem pobiegla do kuchni. Wrocila z lampa.
- Tedy, o niech tedy panycz idzie, tu sobie w pokoju panycz zaczeka. Ksiedza proboszcza tylko patrzyc...
W pierwszej chwili Seweryn nie dostrzegl Michasia. Dopiero, kiedy Ksienia wysunela sie na srodek i swiatlo lampy ogarnelo caly pokoj, zobaczyl chlopca stojacego pod sciana przy oknie.
Tymczasem Ksienia, postawiwszy lampe na stole, dyskretnie sie wycofala. Seweryn poczul sie troche nieswojo. Stal w plaszczu, z czapka w reku, udawal, ze rozglada sie po pokoju, w rzeczywistosci jednak niczego nie widzial, ciagle bowiem czul na sobie uwazny i nieufny wzrok chlopca. „Czegoz on mi sie tak przyglada, ten smarkacz?” - pomyslal ze zloscia.
Nagle zwrocil sie w tamta strone i udal zdziwienie.